Wyprzedaż ! Dziś przeczytałem w porannej gazecie, że zdjęcie mej ślubnej jest w internecie, właśnie przed chwilą zadzwoniła żona, gdyż również tym faktem jest zaskoczona.
Mój drogi mężu,czy Ty to zrobiłeś? i przed wszystkimi mnie tak ośmieszyłeś? jak tylko znajomi mnie tu zobaczą, to się ze śmiechu normalnie popłaczą.
I jeszcze ta strona "Wyprzedaż żony, bo nie chcę mieć w domu takiej matrony", pewnie pieniędzy za mało dawali, że jeszcze na aukcji mnie nie sprzedali.
Jak po łbie dostaniesz od swej połowy, to wnet Ci wybiję głupoty z głowy. To nie ja wkleiłem tam Twoje zdjęcia, i kto to zrobił też nie mam pojęcia.
Choć nie mój to pomysł,przyznaję szczerze, by ktoś chciał Cię kupić,nie bardzo wierzę, Ja bardzo chciałem Cię stąd wykasować, niestety nie wiem jak w sieci serfować.